Jeśli chodzi o gry zmieniające gatunek, to nie szukaj dalej niż The Legend of Zelda. Stworzona przez Shigeru Miyamoto i Takashi Tezukę w 1986 roku se
Jeśli chodzi o gry zmieniające gatunek, to nie szukaj dalej niż The Legend of Zelda.
Stworzona przez Shigeru Miyamoto i Takashi Tezukę w 1986 roku seria doczekała się 19 odsłon znanych ze swobodnej rozrywki, barwnych postaci i pięknej scenerii fantasy.
Od samego początku Zelda wyróżniała się na tle innych gier w tamtym okresie. Większość konsolowych propozycji z tamtej epoki była podobna w stylu i funkcji do swoich arcade’owych odpowiedników. Rozgrywka była podzielona na wyraźne poziomy, podążając za tradycyjnym przewijaniem od lewej do prawej, gracz skakał, uderzał, zbierał do końca gry. Zelda, jednak odwrócił rzeczy całkowicie na głowie, dając graczowi otwarty świat pełen przyjaciół, wrogów i tajemnic – nie wspominając o dziwnych stworzeniach.
Wyjątkowość Zeldy
Zelda wyróżniała się na tle innych gier tego gatunku dzięki klasycznej fabule i budowie świata fantasy. Akcja serii rozgrywa się w mitycznej krainie Hyrule, która została stworzona przez boginie Din, Nayru i Farore. Po stworzeniu Hyrule, boginie zaprojektowały obiekt wykonany z trzech złotych trójkątów, znany jako Triforce. Triforce daje jego właścicielowi specjalne moce tak długo, jak długo posiada on równowagę trzech cnót bogiń: mocy, mądrości i odwagi.
Każda gra z serii opowiada ważną część historii Hyrule, która – dzięki bogactwu gier, komiksów, powieści i seriali animowanych – zaowocowała ogromną mitologią, która przez ponad 30 lat istnienia serii stale się rozrastała.
W parze z narracją idą piękne scenerie inspirowane dzieciństwem Miyamoto w Kioto. Pnące się zielone wzgórza, błękitne niebo i zapierające dech w piersiach widoki łączą się z narracją, tworząc znajomy świat przesiąknięty fantastyką. Łatwo wyobrazić sobie młodego Miyamoto przemierzającego krajobrazy Kioto, wyobrażającego sobie podobne historie o odważnych bohaterach, mądrych księżniczkach i potężnych wrogach.